niedziela, 22 marca 2009

Bogdana Zagórska



Piosenkarka z wyboru, prawnik z wykształcenia.
Bogdana Zagórska dziś należy do piosenkarek już zapomnianych, na próżno szukać jej nagrań na CD, nawet składankowych. Niesłusznie zapomniana, nagrała mnóstwo piosenek, zrealizowała kilka dużych recitali telewizyjnych, reprezentowała wielokrotnie piosenkę polską poza granicami kraju.
Pierwsze kroki stawiała w teatrzyku „NURT” w Poznaniu obok znanych z estrady Zdzisławy Sośnickiej czy Urszuli Sipińskiej.
Ukończyła Średnią Szkołę Muzyczną w klasie fortepianu, lekcje śpiewu pobierała u prof. Sobierajskiej. Startem do kariery muzycznej okazał się udział w Konkursie Piosenkarzy Studenckich w Krakowie w 1964 roku, w którym zdobyła pierwszą nagrodę wykunujac jako pierwsza piosenkarka piosenknę pt. "Eurydyki Tańczace". Po tym występie posypały się dla młodej i bardzo utalentowanej piosenkarki propozycje nagrań radiowych i występów telewizyjnych, piosenkarką zainteresował się również PAGART. Pierwszych archiwalnych nagrań dokonała w oddziale Polskiego Radia w Poznaniu.
W 1965 roku otrzymala nagrode za debiut spiewajac kompozycje Jerzego Miliana do slow Jadwigi Urbanowicz "Ballada o wietrze".



W 1967 roku wygrała Telwizyjną Giełdę Piosenki śpiewając piosenkę „Wiatraki”. W maju 1967 jej nagrania były wysoko notowane w plebiscycie „Piosenka miesiąca”.
Śpiewając jednocześnie kontynuowała naukę na Uniwersytecie im. A. Mickiewicza w Poznaniu studiując prawo. Aplikaturę która trwała dwa lata dokonała w Warszawie , przez co na ten okres zupełnie zniknęła z rynku muzycznego.
Wróciła na scenę jako zupełnie nieznana, zapomniana piosenkarka, zaczynając wszystko od nowa. Ale udało się, udział w Festiwalach w Opolu i Kołobrzegu potwierdziły dobrą formę piosenkarki.
W 1975 roku tuz przed nagraniem drugiej swojej solowej płyty zapytana w wywiadzie czy definitywnie zerwała z prawem, odpowiedziała:
„ Nie sądzę. Myślę że, w tedy gdy przestanę śpiewać – wrócę do zawodu prawnika. Już dziś jest mnóstwo luk w prawodawstwie w odniesieniu do działalności kulturalnej. Chciałabym zając się właśnie tymi „lukami” „.



W 1966 roku Podczas Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu otrzymała nagrodę za debiut, nagrodą był serwis do kawy, w 1974 roku śpiewała podczas Festiwalu Piosenki Żołnierskiej w Kołobrzegu gdzie jej piosenki pomimo tego, iż nie otrzymały żadnego wyróżnienia zdobyły wielkie uznanie publiczności, sukces z FPŻ z 1974 r. powtórzyła i w roku 1975. W 1975 roku otrzymała na Festiwalu Piosenki w Bułgarii „Złoty Orfeusz” czyli pierwszą nagrodę.



Bogdana Zagórska od początku swoich nagrań płytowych „związana artystycznie” była z Ryszardem Poznakowskim który na obu jej nagranych płytach był aranżerem i kompozytorem większości piosenek.
Wielokrotnie występowała za granicą, min. W dwa razy Finlandii, cztery razy w ZSRR w Czechosłowacji oraz NRD. Występowała również w Stanach Zjednoczonych podczas „Podwieczorku przy mikrofonie”. W połowie 1975 roku odbyła ponad miesięczne tournee po Związku Rad.
Od 1971 roku śpiewała w Klubie Piosenki ZAKAR w Warszawie.
Od 1972 roku przez dwa sezony występowała w Teatrze Syrena w programie „Miasto Cudów” gdzie podszkoliła warsztat aktorski. Nagrała kilka recitali telewizyjnych min. erotyki.
Na początku lat 80 – tych wycofała się z rynku muzycznego wracając do wyuczonego zawodu. Nagrała dwie płyty długogrające, bardzo dobre płyty.

Dyskografia:

2 EP. (kolorowe) podwójne wydawnictwo Pronit N – 0690, 1973 r.
Strona A:
1. Zawsze wiosną zakochani
2. Pocałunek o świcie przed snem
Strona B:
1. Nic nowego pod słońcem
2. Nie zabieraj mi lata


LP. „Bogdana” Pronit SXL – 1101, 1974 rok



Strona A:
1. Zawsze wiosną zakochani
2. Nie mam dla Ciebie oczu
3. W oczach twych
4. Jeszcze nie wiesz o mnie
5. Straciłam głowę dla niego
6. Zanim Przyjdzie dzień
Strona B:
1. Hej, hej
2. Ten niezawodny Pan
3. Droga po gwiazdami
4. Zapomnij się we mnie
5. Mówisz to co dzień
6. Odejdziemy na wiosnę

Do płyty dołączony był plakat



LP. Pronit SXL – 1301, 1975 rok



Strona A:
1. A może to nie byłam ja
2. To właśnie ja
3. Za nami miłość
4. Śpij, miły śpij
5. Tak mi się podobasz jak nikt
6. Może jutro będzie smutno
Strona B:
7. Kto Ci to pozwiedzał
8. Nasze lato
9. Rozmowa naszych rąk
10. Znamy taką noc
11. Ja zaśpiewam Tobie

Kaseta Bogdany Zagórskiej, która stanowiła odpowiednik pierwszej płyty



Zdjęcia z płyt, Galeria







Lata 70 - te, Plakat promujący.



Piosenka „Tak mi się podobasz jak nikt” pochodzi z drugiej płyty Bogdany Zagórskiej którą w późniejszym okresie śpiewała Anna Jantar w duecie z Andrzejem Tenardem pod zmienionym tytułem oraz tekstem „Kto umie tęsknic”.

Taka mała dygresja, wielki to wstyd, że Pan Ryszard Wolański zupełnie pominął jej osobę w swoim Leksykonie Polskiej Muzyki Rozrywkowej.

niedziela, 8 marca 2009

Anna Jantar, Anna Maria Szmeterling



14 marca bm., mija 29 rocznica śmierci chyba najbardziej znanej polskiej piosenkarki.
Anna Jantar dla wielu dziś jest kultowa, pomimo tego że nie ma jej wśród nas, jej wierni fani ciągle odnajdują coś w zakamarkach archiwów. Trudno zliczyć ile piosenek nagrała, ile zaśpiewała.



Przeglądając stare gazety z uśmiechem czytałem spory fanów Anny Jantar i Ireny Jarockiej na łamach „Synkopy” na temat kto lepiej śpiewa, która ładniej wyglądała na Festiwalu w Opolu itd. Zmieniły się czasy, Anny już nie ma miedzy nami ale pozostała pamięć o niej.
O fenomenie Annie Jantar napisano już wiele, najlepiej świadczy o tym strona poświęcona jej twórczości:

http://bursztynowa-dziewczyna.bloog.pl/?ticaid=67a20

Znajomość obowiązkowa!



Postanowiłem dziś przytoczyć na łamach tej strony wywiad Anny Jantar opublikowany w czasopiśmie muzycznym „Synkopa” z lipca 1975 roku. Wywiadu piosenkarka udzieliła dziennikarce tuż przed koncertem w Filharmonii Łódzkiej.

Synkopa nr 46, 1975 rok, Nasze Rozmowy: z Anną Jantar

„Bursztynowa dziewczyna” – należy do grona naszych najpopularniejszych piosenkarek i chyba dlatego tak bardzo trudno mi się z nią spotkać i porozmawiać. Wreszcie jednak się udało. Spotkałyśmy się w garderobie Filharmonii Łódzkiej, w którym pani Anna występowała.
Poświęciła mi sporo czasu, opowiadając o sobie o swojej pracy, swych koncertach i planach artystycznych...

- Urodziłam się 10 czerwca 1959 roku w Poznaniu.



Naukę muzyki rozpoczęłam w czwartym roku życia i kontynuowałam ją w podstawowej i średniej szkole muzycznej. Po maturze rozpoczęłam prace w kabarecie „Nurt”. Śpiewałam piosenki „pożyczone” od innych piosenkarzy. Próbowałam i sama komponować – ale nie wyszło. Kabaret to dobra szkoła estradowa, warto jest przejść przez taką szkołę każdemu piosenkarzowi...
Nie miałam jednak piosenki w której mogłabym „błysnąć” – wiec zostawałam w cieniu innych. Aż wreszcie, gdy już przeszłam do zespołu „Waganci”, Jarosław Kukulski zapisał dla mnie piosenkę „Co ja w Tobie widziałam” – właśnie tą piosenka „błysnęłam”, zdobyłamam jaką taka popularność, poczułam się wiec raźniej i podjęłam decyzję występów solistycznych. Rozstałam się z zespołem.

Pierwszy krok bywa zazwyczaj najtrudniejszy. Miała go Pani już za sobą. Ale „dalsze kroki” są także trudne. A jednak niemal wszystkie pani piosenki są przebojami...
- Chyba dlatego że mój mąż – Jarosław Kukulski wyznaj zasadę iż lepiej
pisać mniej a dobrze. Podzielam tę zasadę. Nie stawiamy przeto na ilość lecz na jakość. Nagrywam tylko takie piosenki, które mi się podobają.

Czy śpiewa Pani wyłącznie kompozycje męża?
- Ależ nie!
Śpiewam piosenki wielu kompozytorów min. Figla, Zimińskiego, Kopfa, Trzcińskiego. W repertuarze znajdują się również znane piosenki zagraniczne jak np.” Asta manana” – zespołu „Abba”.

Wiele słyszałam o Pani sukcesach na festiwalach zagranicznych.
- Na festiwalu w Castlebar (Irlandia) otrzymałam III nagrodę. W Villach (Austria) wraz z Marianną Wróblewską i Tadeuszem Woźniakiem nagrodę zespołową dla najlepszej grupy biorącej udział w tym festiwalu.
W Ljubljanie ( Jugosławia) otrzymałam wyróżnienie za piosenkę „Żeby szczęśliwym być, którą śpiewałam poza konkursem. Bisowałam ją kilkakrotnie.
W Decenskiej Kotvie (Czechosłowacja) śpiewałam poza konkursem, gdyż piosenkarze zagraniczni nie są poddawani ocenom jury, lecz efekt występu przewyższył nagrody: otrzymałam propozycję występów na Festiwalach w Berlinie, Dreźnie i Rostoku, na terenie całej CSRS oraz wzięcia udziału w kilku telewizyjnych programach czechosłowackich.
Dzięki PAGART-owi i kanadyjskiej agencji Lewan Show odbyłam tournee po Kanadzie śpiewając w programie międzynarodowym dla publiczności Kanadyjskiej, wśród niej i polonijnej

A co w najbliższych planach?
- Znów podróże: w maju śpiewam w Berlinie w znanym Freidrichstadtpalast, potem ZSRR, Bułgaria, RFN, gdzie nagrywam płytę dla „ARIOLI” potem mam nagrania w telewizji budapeszteńskiej.
Czy podróże artystyczne - tak liczne przecie – nie meczą Pani?
- Mam ich czasami dość
W zasadzie lubię jednak je bardzo lubię. Szczęśliwa jestem z zawodu, który sobie wybrałam.

Kiedy i jak Pani odpoczywa?
- Na odpoczynek mam czasu bardzo mało, ale gdy jestem dłużej w domu – wówczas słucham płyt, które przywożę z każdej mojej podróży.
Czy tylko płyty Pani przywozi?
- Także oryginalne instrumenty muzyczne, które kolekcjonuję.
Dzwonek zapowiada rozpoczęcie koncertu. Kończę więc rozmowę z „Bursztynowa dziewczyną” i życzę by jej „dalsze kroki” były nadal tak szczęśliwe, jak „pierwsze” – Ona zaś prosi o pozdrowienie wszystkich członków „Klubu Miłośników Piosenki”, co niniejszym naszym Czytelnikom przekazuję.
Ada Gnat – Polak

Długo szukałem też muzyki przewodniej do tego posta. Ostatecznie wybrałem piosenkę z 1976 roku pt. „Kto powie nam” która powstała na potrzeby filmu „Nie zaznasz spokoju”, która w moim odczuciu zupełnie nie pasowała do tego filmu.

niedziela, 1 marca 2009

Regina Pisarek



Bardzo długo „się zbierałem” do napisania tego posta. Dlaczego? Regina Piasarek należała do tej grupy piosenkarek której głos wprawiał w drżenie nie jeden żyrandol. Nieprzeciętna skala głosu, niezwykłe możliwości interpretacyjne to jej główne cechy. Każda piosenka w jej wykonaniu śpiewana była z niezwykłą pieczołowitością. Dziś trudno spotkać taką piosenkarkę.
Niestety nie było mi dane usłyszeć tej piosenkarki na żywo. Niestety nie ma nawet jednej płyty CD z jej dokonaniami, nawet składankowej. Pozostały jedynie nagrania na płytach winylowych. Dlaczego? Czy to kara za związanie się na długi okres z piosenką wojskową? To pytanie pozostawiam bez odpowiedzi.
Warszawianka. Tam też ukończyła Liceum Pedagogiczne oraz Średnią Szkołę Muzyczną na wydziale wokalnym pod okiem prof. Wacława Brzezińskiego ( śpiewak baryton).



W 1958 roku wzięła udział w konkursie dla piosenkarzy amatorów organizowanym przez Polskie Radio zajmując trzecie miejsce, zostawiając w tyle Ludmiłę jJakubczak, Sławę Przybylską. W 1960 trafiła do Studia Piosenki Zakar, prowadzonego przez Juliana Sztatlera.
Trzy lata później święciła swój wielki sukces na festiwalu w Rostoku zajmując trzecie miejsce, a miesiąc później podczas pierwszego Międzynarodowego Festiwalu Piosenki w Sopocie gdzie zdobyła pierwszą nagrodę za interpretację piosenki „Nie pamiętam” oraz trzecią nagrodę za interpretacje piosenki „ Noc wie o wszystkim”.



Na fali euforii i zainteresowania jej twórczością, w 1966 roku odbyła kilku tygodniowe tournee po Holandii oraz NRF gdzie nagrała w języku niemieckim SP (singiel winylowy) z piosenkami w języku niemieckim. Podpisała kontrakt zdobyty drogą konkursu w Niemczech. Dla radia w Hamburgu nagrywała romanse, polskie i niemieckie piosenki. Miała nawet swoją audycję pt. „Piosenki Reginy Pisarek”. Po dwóch lata, zaproponowano jej przedłużenie kontraktu o następne pięć lat, po warunkiem że zamieszka w NRF, stanowczo odmówiła i wróciła do Polski.



W tym okresie powstała jej pierwsza płyta LP „Oczy czarne”, z piosenkami polskimi i rosyjskimi z orkiestrą pod dyrekcją Alfreda Hause’a . Dziś płyta stanowi unikat kolekcjonerski.
Koncertowała w ZSRR, NRD, Czechosłowacji, Rumunii, Bułgarii, na Węgrzech, Bułgarii, Belgii, ośrodkach polonijnych USA i w Kanadzie.
W roku 1970, po powrocie do kraju związała się z nurtem piosenki żołnierskiej. Przez co odmówiono jej występów w Opolu, jej piosenki nie można było usłyszeć w radiu. Za to Jej głos rozbrzmiewał przez całe lata 70 – te podczas każdej edycji Festiwalu w Kołobrzegu, z którym rozstała się po tym jak cenzura zmieniła tekst jej piosenki.
Została nagrodzona pięcioma Srebrnymi i czterema Złotymi pierścieniami na FPŻ min.:

- FPŻ 1970 r. – „Tak dług was chłopcy nie było” – Srebrny Pierścień
- FPŻ 1972 r. – „ Nie jest źle, jak na początek”- Srebrny Pierścień
- FPŻ 1977 r. – „ Opowiedz nam ojczyzno” – Złoty Pierścień
- FPŻ 1979 r. – „ Bajka o dniu wczorajszym” – Złoty Pierścień

Pani Regina nagrała 3 płyty długogrające. O pierwszej już wspomniałem. Niestety brak jakichkolwiek informacji na temat tej płyty. Druga płyta Pani Reginy ukazała się na początku lat 70 – tych pt. „Utajone słowo”. Płyta piękna, zaśpiewana klasycznie czysto na wielki głos.



Druga płyta Pani Reginy ukazała się w 1977 roku pt. „Bądź, po prostu bądź”. Jest to moja ulubiona płyta. Zawiera trzy wielkie przeboje piosenkarki z lat 70 – tych. „ Tak, naprawdę żyć”, „Łączą nas”, „Zrozumieć wszystko i wybaczyć”. Piosenkarkę, wspomaga zespół wokalny Alibabki, aranżacje Adama Skorupki i W.Kacpreskiego. Znajomość tej płyty jest obowiązkowa.



Pod koniec lat 80 – tych zakończyła działalność estradową i poświęciła się pracy pedagogicznej. W ostatnim okresie swojego życia, była bardzo szczęśliwa, związała się ze swoim długoletnim przyjacielem, znów zaczęła koncertować. W jednym z ostatnich wywiadów powiedziała:



„Odkąd wznowiłam występy moja sytuacja finansowa znacznie się poprawiła a udane życie osobiste sprawia że, przezywam drugą młodość, Osiągnęłam spokój wewnętrzny i nie narzekam na zdrowie.”





Pani Regina Pisarek zginęła w wypadku samochodowym w 1998 roku. Sprawca wypadku, w 2002 roku został skazany na osiem lat więzienia.
Oto komunikat prasowy:
„22 stycznia 1998 roku w Nadarzynie pod Warszawą, jadący Ładą Andrzej K. wjechał "pod prąd” 8221; w dwujezdniową trasą katowicką i doprowadził do czołowego zderzenia z Renaultem Clio. Za kierownicą renaulta jechała Regina Pisarek, oprócz niej zginął członek jej rodziny, a trzej pozostali pasażerowie zostali poważnie ranni.”

Wielka to strata, dla rodziny i polskiej piosenki. Wielka... Kilka miesięcy przed tragiczną śmiercią nagrała materiał dźwiękowy na płytę w studiu Polskich Nagrań, niestety materiał do dziś nie został wydany.

Dyskografia:

EP.1965 r. Muza N-0537



Strona A:
1. Ramudżano
2. Nie zostawiaj mi wspomnień
Strona B:
1. Dzień już nie ten sam
2. Niebieski wieczór

LP. 1967 r. „Oczy czarne”
- brak danych o płycie

LP.1970 r. „Utajone słowo” Pronit SXL – 0754



Strona A:
1. Utajone słowo
2. Wyjechać daleko
3. Nie warto było
4. Rozmowa z Nike
5. Na placu gdzie był kiedyś Zamek
6. Rozpaczająca wierzbo
Strona B:
1. Wróżba z ognia
2. Co za miłość
3. Niespodziewany ktoś
4. Nikomu słowa nie powiem
5. Miłość jak kwiat
6. Wziąłeś wszystko
7. Nie ukryjesz moich marzeń

LP.1978 r. „Bądź, po prostu bądź”, Pronit SX 1478



Strona A:
1. Tango pełne słońca
2. Tak naprawdę żyć
3. Łączą nas
4. Tam po stronie światła
5. Nie przedawnimy naszej miłości
6. Pytania pragnień
Strona B:
1. Dźwięki walca kołyszą wspomnienia
2. patrz na drogę
3. Zrozumieć wszystko i przebaczyć
4. Spokój naszych dni
5. Bądź, po prostu bądź
6. To co minęło

Jej piosenki można również posłuchać na składankowych albumach winylowych Festiwalu Piosenki Żołnierskiej.


Piosenka, którą proponuję do wysłuchania pochodzi z Festiwalu Piosenki Żołnierskiej 1977 r. Wg mnie to jedna z najpiękniejszych patriotycznych pieśni.