środa, 25 lutego 2009

Irena Woźniacka



„Czego Ci do szczęścia brak...” no właśnie czego?
Jak już kilkakrotnie wspominałem Pani Irena Woźniacka obok Zdzisławy Sośnickiej jest moją ulubioną piosenkarką.

* Okładka płyty “Miss Polonia” z 1989 roku, na zdjeciu widać oryginalny autograf pani Ireny Woźniackiej*

Po ponad dwóch latach poszukiwań, co robi Pani Irena, gdzie tak nagle zniknęła ze sceny, udało mi się z nią nawiązać kontakt. Kontakt nawiązałem dzięki jednej bardzo miłej osobie, panie Arturze dziękuje!
Fanom Pani Ireny Woźniackiej śpieszę powiedzieć Pani Irena ma się dobrze, obecnie odpoczywa w domu, niestety od 10 lat nie koncertuje.
Wspólnie z Panią Ireną ustaliliśmy że, powstanie oficjalna strona internetowa, która będzie podsumowaniem jej kariery jako piosenkarki.
Bardzo proszę wszystkich o cierpliwość, a obecnie zapraszam do galerii zdjęć z panią Ireną Woźniacką, oraz do wsłuchania piosenki pani Ireny z płyty „Miss Polonia” pt. ”Dłonie” którą, Pani Irena Woźniacka wykonuje wspólnie z córką Moniką.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Rocznik 1950.
jak nie kochac Pani Ireny Wozniackiej ?
To Sliczna kobieta o Anielskiem glosie. Pamietam ja szczegolnie z piosenki wojskowej pt. Jakie ladne chlopaki czy Tylko jeden mam dzien.
Nie wszystko bylo zle w minionym sysytemie np. Festiwal Piosenki w Kolobrzegu to bylo swieto muzyki.
Pani Ireno zycze z dalekiego Londynu wielu lat w Zdrowiu i Pogodzie ducha. Prosze pamietac, ze Kocha sie nie za co a mimo wszystko. John Reed- London