sobota, 25 lipca 2009

Jadwiga Strzelecka



Niesłusznie zapomniana, polska piosenkarka obdarzona pięknym głosem oraz niezwykłym urokiem scenicznym.
Wertując prasę z tamtych lat trudno napotkać na wzmiankę o tej artystce. Dlatego więc dzisiejszy post będzie dość ubogi w fakty dotyczące scenicznej kariery Jadwigi Strzeleckiej.
Urodzona w Łodzi. Tamże ukończyła Państwową Szkołę Muzyczną w klasie fortepianu.
Debiutowała w 1964 roku otrzymując rolę śpiewającej studentki w filmie „Upał” w reż. Kazimierza Kutza.



W Tym samym roku zdobyła I miejsce na KFPP w Opolu w koncercie „ Giełda Giełd” wykonując kompozycje R. Orłowa do słów W. Młynarskiego „ Z kim tak Ci będzie źle jak ze mną”.



Wcześniej związana była z amatorskim ruchem muzycznym Łodzi i studenckim teatrzykiem „Cytryna”.
W 1965 roku została słuchaczką Studia Piosenki PAA Pagart w Warszawie.
Piosenka „ Jeszcze za wcześnie jeszcze nie teraz” w jej wykonaniu została wybrana piosenką 1972 roku, a w listopadzie 1972 piosenka wygrała konkurs „Studia 13”.



Rok 1974 to solowy debiut płytowy artystki, Lp. „Co ja zrobię, że Cię lubię”, tytułowa piosenka stała się przebojem, natomiast artystka stała się stałą bywalczynią przeróżnych festiwali , konkursów jak i recitali telewizyjnych.
W 1975 roku została laureatką II drugiej nagrody wspólnie z Danielem Kłoskiem i Anna Jantar na festiwalu w Villach „d’Europe Musicale”.



Rok później wystąpiła na Festiwalu w Sofii otrzymując również II nagrodę.
Przez okres aktywności zawodowej śpiewała w krajach byłego ZSRR, w byłej NRD, Jugosławii, Czechosłowacji, Bułgari, na Węgrzech oraz w ośrodkach polonijnych USA, przez wiele lat występowała również w Kabaretach we Francji.
W 1977 roku wydała swoją drugą a zarazem ostatnią płytę pt. „Dziewczyny marzą o miłości” na której artystce towarzyszy orkiestra pod dyr. Janusza Komana oraz zespół wokalny Alibabki.



Płyta jest jedną z najlepszych płyt lat 70 – tych.
Komponowali dla niej Ci najwięksi, Januszko, Skorupka, Poznakowski, Kukulski, Koman, Figiel, Korcz.
„Zaświeci kiedyś słońce” to piosenka zaprezentowana przez artystkę w 1974 r w programie „Dobry wieczór tu Łódź”, czerwona długa sukienka, piękny uśmiech, klasyczny głos. Taką Jadwigę Strzelecką zapamiętałem.
Ubolewam nad tym że brak jej nagrań na płytach CD.



Pani Jadwiga wiele lat temu wyjechala do Paryża, tam mieszka do dzis! Od czasu do czasu koncertuje. Prowadzi tez wlasna fundacje.

Dyskografia:

LP. „Co ja zrobię że Cię lubię” Pronit, SXL 1085, 1974 rok.



Strona A:
1. Jeszcze za wcześnie, jeszcze nie teraz
2. Przez pierwsze lata
3. Jak Ci to powiedzieć
4. Obowiązki wobec Pań
5. Dlaczego to nie jesteś Ty
6. A w górach już jesień
Strona B:
1. Co ja zrobię, że Cię lubię
2. Trzydziestoletniej
3. Taka jak dawniej
4. Przed nami świat
5. O czym myślisz
6. Nieciekawa jestem świata
7. Miłość to raz

LP. „Dziewczyny marzą o miłości” Pronit. SX 1432, 1977 rok.



Strona A:
1. Dziewczyny marzą o miłości
2. Jak znaleźc szczęście
3. Zmilczenia
4. Wystarczy papierowy księżyc
5. Nie wiedziałam do tej pory
6. Ile trzeba słów
Strona B:
1. Ech, Ty to masz styl
2. Gdzie ten świat młodych lat
3. Widok z okna
4. Mamy wszystko oprócz siebie
5. Melodia minionego lata

Zdjecia z okladek plyt:






Tło muzyczne posta stanowią 2 piosenki. Piosenki niezwykłe, genialnych kompozytorów, które zaśpiewane przez panią Jadwigę stanowią absolutnie genialne kompozycje a zarazem ukazują jej możliwości wokalne.
Obie piosenki pochodzą z drugiej płyty Pani Jadwigi - „Dziewczyny marzą o miłości” kompozycji Janusza Komana oraz „Widok z okna” kompozycji Piotra Figla.

sobota, 11 lipca 2009

Maria Koterbska



Mając siedem lub osiem lat idąc razem z mamą do szkoły, w pewnym momencie stojąc na przejściu dla pieszych moja mama powiedziała “spójrz pani Koterbska, polska piosenkarka”. Do dziś pamiętam tą sytuację, nie miałem wtedy jednak pojęcia kim jest ta uśmiechnięta Pani obok nas.
Tak się akurat złożyło, że przez ponad 10 lat mieszkałem w sąsiedztwie Pani Koterbskiej na jednej z ulic Bielska Białej.
Maria Koterbska piosenkarka, pierwsza dama powojennej polskiej muzyki rozrywkowej.
Czy jest ktoś w Polsce kto tego nazwiska nie kojarzy? Wątpię!



Debiutowała w 1949 roku w sylwestrowy wieczór. Aż trudno uwierzyć, że od tylu lat jest w pełni aktywna zawodowo, co prawda dziś już nie koncertuje ale chętnie pojawia się na szczególnych uroczystościach czy benefisach.
Niewątpliwie twórcą jej sukcesu był Jerzy Harald kompozytor aranżer. Który skomponował min. piosenkę pt. „Brzydulę i Rudzielca”. Piosenka stała się bardzo popularna, ze względu na swój tekst a także na melodyjność i na trwale wpisała się pamięć słuchaczy.



W latach 50 – tych stała się stałą bywalczynią niedzielnych audycji radia Katowice „Melodie świata”. Audycja wówczas niezwykle popularna, w której stałym punktem były nagrania Marii Koterbskiej.
W połowie lat 50 – tych przez dwa sezony występowała w Teatrze Satyryków w Krakowie. Te dwa lata występów w teatrze miały ogromne znaczenie na rozwój jej kariery w późniejszym czasie. Współpraca z teatrem zaowocowała zmianą repertuaru od jazzu do piosenki aktorskiej wymagającej nieco innego operowania głosem.
Z tego okresu pozostała niezwykle popularna piosenka „Wio koniku”.



Niestety większość nagrań z tego okresu uległa zniszczeniu, ich ślad można odnaleźć w „Wiązance przebojów z lat pięćdziesiątych”. Pomoc przy misternym tworzeniu zapisu lat minionych w wiązance przebojów pomagał Wojciech Młynarski oraz Tomasz Śpiewak.
Publiczności „Wiązanka przebojów” została zaprezentowana w listopadzie 1967 roku.
Począwszy do 1956 roku podjęła współpracę z kabaretem literatów „Wagabunda” którego sama byla współinicjatorką. Przez wszystkie lata istnienia we wszystkich programach była pierwszą jego gwiazdą. Z kabaretem koncertowała w Europie a także dla poloni w USA.
Z tego okresu zachowały się nagrania słuchane do dziś takie jak „Bajka amurska”, „Jesteś tu”, „Piosenka o walcu domino” i wiele innych…
Na deskach kabaretu występowali obok niej sami znakomici artyści tacy jak Lidia Wysocka, Jacek Federowicz, Mieczysław Wojnicki, Bogumił Kobiela, Mieczysław Czechowicz.




Aranżerem a także kierownikiem muzycznym zespołu z którym Pani Maria śpiewała w Wagabundzie początkowo był Wiktor Kolankowski później Tomasz Śpiewak - z którym współpraca trwała najdłużej.
W przerwach miedzy występami w Wagabundzie brała udział w rozmaitych imprezach estradowych krajowych i zagranicznych.
Śpiewała w programach „Zgaduj zgadula”, „Podwieczorek przy mikrofonie” i wielu innych audycjach cyklicznych.
W 1961 odbyła kilkumiesięczne tournee po Związku Radzieckim. Zespół artystyczny pod dyrekcją Kazimierza Rudzkiego był pierwszym polskim zespołem który przecierał i torował ścieżki do radzieckiej publiczności. Maria Koterbska została przyjęta z niezwykłą serdeczności i wielką przychylnością publiczności.
W 1963 roku zaproszono ją do udziału w III Międzynarodowym Festiwalu Piosenki w Sopocie. Zaprezentowała piosenkę Marka Sarta do słów Jerzego Millera „Odejdź smutku”, otrzymała wówczas druga nagrodę.
Występ na Festiwalu w Sopocie był dla wielu sporym zaskoczeniem. Znano ją dotychczas jako piosenkarkę przebojów. W Sopocie odsłoniła nowe oblicze artystyczne. Udowodniła, że jest wytrawną interpretatorką także piosenek trudnych i ambitnych.
Późniejsze lata to występy, koncerty gdzie każdorazowo na trybunach był komplet publiczności.
W latach 70 – tych nagrała dwie płyty długogrające, jednocześnie występując na KFPP w Opolu, uczestnicząc w programach rozrywkowych.
W latach 80 – tych wielokrotnie zasiadała w jury KFPP w Opolu.



/z Danielem Pasentem KFPP Opole 1981/

Jej postać na stałe wpisała się do powojennego kina, występując w filmach „Irena do domu” czy „Sprawa do załatwienia”.
W 1987 roku otrzymała Honorowe Grand Prix na KFPP w Opolu.



Pod koniec lat 70 – tych występowała wspólnie ze swoim synem aktorem Romanem Franklem, który był nie tylko wykonawcą, ale także kompozytorem ich piosenek.





W 2006 roku brała udział w koncercie w całości poświęconym Jackowi Lechowi.
W poniedziałek 13.07.2009 r. Pani Maria obchodzi swoje kolejne urodziny, z tej okazji składam „Najserdeczniejsze życzenia, Pani Mario 100 lat”.
Niesamowita to artystka naszej rodzimej sceny, jakże miła uśmiechnięta i serdeczna, także prywatnie…

Wybrana dyskografia:


LP. Muza XL 0351, „Nie mówmy, że to miłość…”



Strona A:
1. Nie mówmy, że to miłość
2. Patrzy w oczy taki ktoś
3. Bajka Amurska
4. Nie mów jaką przyjdziesz drogą
5. Nie umiem tak
6. Augustowskie noce
Strona B:
1. Piosenka o walcu domino
2. Si senior
3. Samotny dzień
4. Złoty rak
5. Miłość brała lekko
6. Nie zaglądaj przez dziurkę do klucza
7. Odejdź smutku

LP. Muza XL, SXL 0800 „Maria Koterbska”



Strona A:
1. O tak w Polskę iść
2. Carmecita la gitana
3. Dziś nie wiem kto to jest
4. Jesteś tu
5. Gdzie jest ta nasz miłość
6. Jak być kochaną
Strona B:
1. Brzydula i Rudzielec
2. Stary Motyw
3. Życie się zdarza się raz
4. S śpijcie żołnierze
5. Deszcz
6. Powracająca melodyjka

LP. Muza, SXL 1204 „Jubileusz”



Strona A:
1. Karuzela
2. Znów słyszę ten daleki śpiew
3. Dixielandowy marsz
4. Serenada
5. Trzynasty narzeczony
6. Pod parasolem
Strona B:
1. W dwóch kolorach
2. Mówiłeś Mario
3. Gdybyś Ty wietrze wiedział
4. Na małej uliczce
5. Pan Dulski
6. Za szybko żyjesz


Tło muzyczne do dzisiejszego posta to piosenki „Za szybko żyjesz” z płyty „Jubileusz” oraz moja ulubiona piosenka Pani Marii nagrana ponownie w połowie lat 70 – tych „Pod parasolem.