niedziela, 19 kwietnia 2009

Eleni



Wiele piosenkarek na naszej polskiej scenie śpiewa, śpiewało, lecz tylko jedna śpiewała i dalej śpiewa całym swoim sercem. Jej anielski głos brzmi nieprzerwanie od 1975 roku, a Jej twórczość na stałe wpisała się do kanonu polskiej muzyki rozrywkowej. W latach 80 – tych byłą jedną z tych piosenkarek która nagrała najwięcej płyt a jej piosenki były najchętniej słuchane i stawały się letnimi przebojami.
Kiedyś wydawało mi się, że jej muzyka jest nie dla mnie. Po jakimś czasie okazało się jak bardzo się myliłem…
Greckie akcenty w jej piosenkach stały się odzwierciedleniem jej pochodzenia, jej uroda zaś stała się scenicznym image.



Debiutowała w szkolnym zespole „Niezapominajki”, w okresie szkoły średniej śpiewała w zespole „Ballada”. Ukończyła średnią szkołę muzyczną w klasie gitary.
W 1975 roku została solistką zespołu „Prometheus” którego głównym opiekunem artystycznym i kompozytorem był Kostas Dzokas. Z zespołem nagrała 3 genialne płyty, cudnie zaaranżowane - które dały nowe tchnienie w niekiedy byle jaką i jednakową stylistycznie muzykę końca lat 70 – tych.
W 1980 roku nagrała debiutancką płytę „ Ty jak niebo, Ja jak obłok”. Płyta wyjątkowa, zaśpiewana pięknym głosem, przy pięknych orkiestrowych aranżacjach. Później to pasmo sukcesów, przeboje, sesje nagraniowe do płyt, występy festiwalowe i trasy koncertowe polskie jak i zagraniczne. Komponowali dla niej K. Dzokas, J. Kukulski, A. Białolus, L.Paszko, P. Kałużny, teksty pisali L. Konopiński, J. Kondratowicz.
Na temat Eleni można przeczytać na stronie internetowej która powstała z inicjatywy fanów, strona zawiera mnóstwo materiałów, opis dyskografii, szczegółową biografie oraz kalendarium.

http://www.naszaeleni.pl.tl/

Znajomość strony obowiązkowa, nie znam lepszej i bogatszej strony jeśli chodzi o artystów tamtych lat.

Poniżej zamieszczam wywiad który z Eleni przeprowadził Andrzej Kosmala. Wywiad pochodzi z 1980 roku, polecam lekturę.



Ileż to razy kobiety były powodem nieszczęść. Taka na przykład Helena zawróciła Parysowi w głowie, co doprowadziło do zniszczenia Troi...
Eleni: A Helena to po grecku Eleni i dlatego sięga Pan do starożytności. I tylko to imię się zgadza, bo poza tym nie porwał mnie Parys. Może dobrze , może źle... Porwał mnie natomiast podczas spotkania greckich zespołów artystycznych do Zespołu Prometheus jego kierownik Kostas Dzokas. Uczęszczałam przedtem do podstawowej i średniej szkoły muzycznej, uczyłam się grać na gitarze klasycznej , śpiewałam w amatorskim trio wokalnym.
I, jak to zazwyczaj bywa, skrywała Pani marzenie o karierze zawodowej piosenkarki ...
Eleni: Tak, chociaż szanse były nikłe, prezentowałam przecież określony typ śpiewania, wyrastający z greckiej tradycji...
Co mogło też być atutem ?
Eleni: Mogło ale nie musiało. Bo z jednej strony sukcesy greckich piosenkarzy w Sopocie czy też polskich wykonawców, takich jak Anna German, Irena Santor, czy Krzysztof Krawczyk, śpiewających piosenki w "greckim" charakterze, świadczyły o pewnych szansach. Z drugiej jednak strony spotkałam się także z niechętnymi opiniami na temat greckiego nurtu w muzyce rozrywkowej. Te opinie pochodziły przede wszystkim od miłośników ostrego, anglosaskiego nurtu muzyki rockowej. Dla nich moje piosenki są zbyt ckliwe...
Jeśli ktoś regularnie pija spirytus, to wino go zemdli.
Eleni: Też tymi opiniami się najmniej przejmowałam. Choć kiedy pochodzą od redaktorów muzycznych czy kierowników festiwali, to już nie jest bez wpływu na moje samopoczucie. Na przykład nie dopuszczono mnie ostatnio do Festiwalu Opolskiego. Bo to niby grecka piosenka, grecki styl, a tutaj jest festiwal polskiej piosenki. A przecież jestem polska piosenkarką . Tutaj się urodziłam, wychowałam, tutaj pracuję i tego nigdy nie zmienię. Wiele greckich rodzin historia rozrzuciła po świecie. Moi rodzice z północnej Grecji przywędrowali do Polski. Urodziłam się 22 lata temu w Bielawie koło Wrocławia. Moi rodzice bardzo interesowali się muzyką. Tak więc już w dzieciństwie stykałam się na co dzień z pieśniami Theodorakisa i Chadzidakisa, niektóre z nich do poezji greckich leauratów Nagrody Nobla - Seferisa i Elitisa poznałam w oryginale, tak jak i wspaniałą prozę autora "Greka Zorby" Kazandzalisa.
Trudno więc wymagać, żeby klimat Pani piosenek i interpretacji pozbawiony był słonecznej, radosnej melodyjności rodem z Hellady..
Eleni: Tym bardziej, że szanse profesjonalnego rozwinięcia tych pierwiastków dało właśnie nawiązanie współpracy z kompozytorem greckiego pochodzenia Kostasem Dzokasem, która zaowocowała świeżym repertuarem, pracą w studiach nagraniowych z orkiestrami oraz występami estradowymi z grupą Prometheus, składającą się również z muzyków greckiego pochodzenia. Początkowo śpiewałam tylko utwory greckich gwiazd piosenki oraz greckie piosenki ludowe.
Zew krwi ?
Eleni: Jednak w każej rodzinie emigrantów, kultem otaczano wszystko, co związane z rodzinnym krajem. Mnie w muzyce greckiej urzekł dialog między głosem solisty, a greckimi instrumentami buzuki stwarzającymi swoiste napięcie harmoniczne. Jest dla mnie coś przejmującego w śpiewności tego instrumentu, coś co inspiruje wokalnie. Gdyby szukać w innych rodzajach muzyki takiej więzi między głosem a instrumentem, to można ją chyba znaleźć w murzyńskim bluesie, gdzie dialog głosu i gitary stanowi o magicznej sile tej muzyki.
Do niedawna publiczność brała Panią za piosenkarkę grecką, która przyjeżdża do Polski na gościnne występy ...
Eleni: Bo też na początku zawodowego śpiewania nagrywałam po grecku. Tego chciały między innymi Polskie Nagrania. Trochę nie wierzono w moje możliwości śpiewania po polsku, a poza tym płyty z piosenkami greckimi w języku greckim były dobrym towarem eksportowym..
Ale zdjęła Pani ten "egzotyczny" strój, zaśpiewała bardzo dobrze po polsku i ... weszła do czołówki polskich piosenkarek...
Eleni: Stało się to przede wszystkim za sprawą Polskiego Radia, które w odróżnieniu od Polskich Nagrań chciało mieć nagrania tylko w języku polskim. Nagrałam "Nie myśl co będzie jutro" i "Zatoczymy wielki krąg". Piosenki stały się wkrótce przebojami "Lata z radiem". Od tego czasu każdą piosenkę nagrywam w wersji polskiej i greckiej ... Zresztą wielu piosenkarzy greckich wykonuje piosenki w języku kraju, który zamieszkuje. Wystarczy wspomnieć tak znane postacie jak: Nana Mouskouri, Melina Mercouri, Vicky Leandros, Cat Stevens, Demis Roussos, Georges Moustaki. Z pewnością to, że operują oni elementami muzyki greckiej, pomogło im w karierze i zdecydowało o niesłabnącej popularności.
Powiedziała Pani elementy muzyki greckiej, a nie muzyka grecka...
Eleni: Tak, bo żyjąc w nowej ojczyźnie nie można pozostać obojętnym na to, co słyszy się wokół. I wtedy powstaje symbioza elementów muzycznych z kraju, z którego się pochodzi, z elementami muzyki nowej ojczyzny. Na to wszystko wywierają jeszcze wpływ wszelkie nowinki światowe...
No właśnie w waszym wypadku muzyka disco...
Eleni: To było świadome zamierzenie kompozytora Kostasa Dzokasa. Trzeba po prostu szukać czegoś nowego, unowocześnić utowry, być na fali, zachowując jednak odrębność muzyczną. Ja się bardzo dobrze czuję w tego typu utworach i to jest ważne. I najważniejsza rzecz utwory aranżuje wspaniały muzyk, kompozytor, aranżer, rodem z Poznania: Piotr Kałużny. Współpracujemy z nim już cztery lata. Aranżował wszystkie moje utwory, kierował większością nagrań. Napisał też kilka piosenek. Ostatnio pod jego nadzorem artystycznym powstała moja najnowsza płyta długogrająca pt. "Ty-jak niebo, ja-jak obłok", w całości po polsku. Piotr skomponował piosenkę tytułową oraz inną "Czas bez powrotu". Płytę nagraliśmy w studio poznańskim z miejscową orkiestrą. Jestem bardzo zadowolona z tych nagrań.
Słyszałem te nagrania. Sądzę, że są to najlepsze Pani nagrania, ale też zauważyłem , że ich kształt stylistyczny wykracza poza tradycję grecką. Czy to świadomy zabieg ?
Eleni: Tak, chcemy rozszerzyć repertuar - między innymi sięgając również po utwory polskich kompozytorów. Ale chyba zauważył pan, że w swojej interpretacji nie odchodzę daleko od tego, co robiłam dotychczas. Po prostu jestem z natury romantyczna, podlegam silnym uczuciom i nastrojom. Dlatego w dalszym ciągu będę również śpiewać ballady, w których mogę wyraźić to, co we mnie najbardziej intymne i osobiste. Jak powiedziałam jestem romantyczna i dlatego nie zdziwi Pana fakt, że w mojej bibliotece znajdzie Pan tomiki polskich poetów romantycznych, a w płytotece dzieła Chopina.
Żeby to sprawdzić nie trzeba się daleko udawać. Wystarczy pojechać na Osiedle Rusa w Poznaniu. Od kilku lat jest Pani poznanianką?
Eleni: Zdecydowało kilka czynników, że moja rodzina i rodzina Kostasa przeniosły się do Poznania.Tutaj mieszka znakomity polsko grecki pisarz Nikos Chadzinikolau, który jest autorem wszystkich moich greckich piosenek. On rozbudził też we mnie zainteresowanie poezją mojej drugiej ojczyzny. W Poznaniu mieszka też i to dwa bloki dalej Piotr Kałużny. W Poznaniu wzięła nas też pod swoje opiekuńcze skrzydła Estrada Poznańska, która stworzyła nam warunki, jakich nie mieliśmy jeszcze w Polsce.
Nagrała Pani dotychczas cztery płyty długogrające, w tym płytę "Buzuki disco". Czyżby hołdowała Pani tylko tańcowi disco? A może Pani nam Pani zaproponować jakieś tańce greckie?
Eleni: Proszę bardzo - obok powszechnie znanej Zorby, w Grecji popularne są tańce: Sirtoz, Kalamatianas, Seweki. Tańczy się je w rytmach nieparzystych 7/8, 9/8. Zapraszam na lekcję.
Rozmawiał: Andrzej Kosmala

Poniżej zamieszczam niekompletną dyskografie, wybrałem płyty Eleni które są dla mnie bardzo ważne, zarazem polecam te płyty każdemu, stanowią ona swoistą wizytówkę dokonań Eleni. Z dokładną dyskografią można się zapoznać na stronie: http://www.naszaeleni.pl.tl/
Każda z tych płyt pokazuję „inną twarz” Eleni, od nastrojowej przy płycie „Ty jak niebo…” poprzez nowoczesną przy płycie „Morze snu” czy „Miłość jak wino” do dojrzałej - płyta „Nic miłości nie pokona”. Polecam bardzo, bardzo!!!




LP/CD Prometheus „S’agapo – moja miłość” 1979/2001



Strona A:
1. Thimisi
2. O charismos
3. Elpida kiani
4. Den ksero
5. Mia tu klefti

Strona B
1. Ta stachia tis agapis
2. Stin taverna
3. Girise
4. Enas skopos
5. S’agapo
6. Periplanomenos


LP/CD Eleni “Ty Jak Niebo, Ja Jak Obłok” 1980/1998



Strona A:
1. Chcę kochać
2. Ty Jak Niebo Ja Jak Obłok
3. Po słonecznej stronie życia
4. Chłopiec i orchidea
5. Marzenie i Wiosna
6. Wieczni Odyseusze

Strona B:
1. Nie omiń mnie
2. Najpiękniejsza jest Hellada
3. Co każe nam
4. Czas bez powrotu
5. Gniazdo na chmurze

LP. Eleni „Morze snu” 1984



Strona A:
1. Pewnie nie uwierzysz mi
2. Nie lubię płakać nocą
3. Ballado hej
4. Przed nadejściem snu
5. Słoneczna ziemia
6. Nie bój się smutków
Strona B:
1. Palmowe reggae
2. Morze snu
3. Talent w rękach
4. Zimowy słowik
5. Łagodne sny

LP/CD Eleni „…10” 1986/2000



Strona A:
1. Na wielką miłość
2. Dla Ciebie jestem Ja
3. Zanim czas zmieni nas
4. Za dziesięć lat
5. A nam do siebie za daleko
6. Nie wszystko z latem się kończy
Strona B:
1. Nasz najpiękniejszy dzień
2. Pożar w godzinie serc
3. Jeśli tutaj przyjdziesz
4. Spójrz z dwóch stron
5. Miły już jesień
6. Przeczuwanie

LP Eleni „Miłość jak wino” 1987 r.



Strona A:
1. Karnawał dla Ciebie
2. To co wiem
3. Choć tak mało Ciebie znam
4. Miłość jak wino
5. Co jutro może się stać
6. Wiosno – To Ja
Strona B:
1. Uśmiech to lekarstwo
2. Dyskoteka jak ze snu
3. Ślady łez zmyje deszcz
4. Życie z uśmiechem
5. Zatoczymy wielki krąg
6. Świat sprzed lat

CD Eleni „Nic miłości nie pokona” 1995 rok



1. Nic miłości nie pokona
2. Alleluja – miłość twa
3. Ave Maria
4. Nim świt obudzi noc
5. Nie można żyć bez światła
6. Tylko w Twoich dłoniach
7. Trzeba żyć
8. Radość ze szkła
9. Gdy serce śpi jestem inna
10. Miłość jak głaz
11. Ave Maria – Schuberta
12. Recuerdos de la alahambra


Piosenkę którą umieściłem do posłuchania „Gdy serce śpi jestem inna” kompozycji Leszeka Paszko, ze słowami Janusz Kondratowicz pochodzi z wyjątkowej dla mnie płyty pt. „Nic miłości nie pokona”.

Dziękuje za cierpliwość i pomoc Kamilowi, autorowi strony o Eleni, dzięki któremu otrzymałem wiele materiałów dotyczących „Naszej Eleni”.

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Ja jednak jestem z tych co piją spirytus bo mnie mdli przy niektórych jej piosenkach, szczególnie przy tych mega ckliwych. Nie mdli mnie oczywiście przy płytach nagranych z Prometuszem i pierwszej jej płycie.

marcin23-s pisze...

To polecam Ci płyte 'Morze snu" tam jest zupełnie inna Eleni. Ja bym nie nazwał tego ckliwoscią tylko wrażliwością. Czy wszyscy muszą spiewac o tym samym i tak samo? nie! Fakt nie każdemu taka muzyka odpowiada. Ale polecam te płyty które zaprezentowałem tutaj są naprawde z najwyższej półki, Polecam! Ale nadminiam iż dokonań Eleni jest znacznie więcej, polecam zapozna się ze stroną http://www.naszaeleni.pl.tl/.

Anonimowy pisze...

10 i Morze snu to nawet mam, nie leżą mi, może kiedyś posłucham jeszcze raz, może wtedy......