czwartek, 16 września 2010
Dana Lerska
1974 rok … 10 lat na estradzie
Ukończyła filologie polską na Uniwersytecie Warszawskim. Piosenką zainteresowała się będąc już na studiach. Śpiewu uczyła się prywatnie u wielu znanych autorytetów m. in. U Marii Kaweckiej i Władysława Brzeźninskiego.
Pierwsze kroki w zawodzie piosenkarskim stawiała w Studio Piosenki „Pod Gwiazdami” w Warszawie. W roku 1961 za namową Ludmiły Jakubczak wzięła udział w organizowanym przez PAGART przesłuchaniu dla zagranicznych impresariów. W rezultacie otrzymała liczne oferty na zagraniczne wyjazdy artystyczne.
W latach 1962 – 66 występowała z Kwartetem Warszawskim i Nowymi Polanami.
W 1963 roku na Festiwalu Piosenki w Sopocie zdobyła nagrodę za udany debiut piosenką „ Szedł Anastazy do Anny”/ Już w roku następnym otrzymała także nagrodę zagraniczną przywiezioną z Międzynarodowego Festiwalu Piosenki w Rostoku.
Latem 1967 roku, śpiewana przez nią piosenka „Po prostu jestem” na festiwalu w Sopocie ( w dniu międzynarodowym) zdobyła pierwszą nagrodę. Jest ona chyba największym i najbardziej cenionym przez piosenkarkę osiągnięciem.
Później przyszły udane występy na wielu krajowych i zagranicznych festiwalach min. kraje demokracji ludowej, RFN, Berlin, Austria, USA i Kanada.
Do najpopularniejszych piosenek z jej wczesnego repertuaru należą :” Jaka szkoda, że nie wcześniej”, „Zakochani są wśród nas”, „Polubisz to co ja”, „Nie miej do mnie żalu”.
Innym zupełnie rozdziałem w życiu artystycznym Dany Lerskiej był udział w Festiwalu Piosenki Żołnierskiej w Kołobrzegu. Piosenkarka co roku stawała do konkursu i wielokrotnie była nagradzana.
Do piosenek o tematyce żołnierskiej, które zyskały największą popularność należą: „Wrzosy, „Szli na zachód osadnicy”, To oni szli”, „Za mundurem panny sznurem”, „ Dla żołnierza mało trzeba”, „Kwiaty jednego życia”.
W latach 73-74 o piosenkarce słychać było coraz mniej, powodem były kilkukrotne i dość długie wyjazdy na koncerty do ośrodków polonijnych w Stanach Zjednoczonych.
Na początku kwietnia 1974 roku w gmachu „Teatru żydowskiego” odbył się jej pierwszy recital piosenkarski, na którym zaprezentowała słuchaczom swój najnowszy eksportowy program przygotowany dla publiczności USA. Recital składał się z trzech części zawierających najpopularniejsze piosenki z lat minionych, aktualne i atrakcyjne pozycje znane z innych krajowych wykonań oraz przeboje z krajów przez piosenkarkę odwiedzanych.
Piosenkarce towarzyszył zespół instrumentalny Wanderpol, kierowany przez Włodzimierza Wandera – saksofonistę tenorowego, eks – członka grupy Polanie, kompozytora wielu piosenek Dany Lerskiej.
W połowie 1974 roku, ponownie wyjechała wraz zespołem do Chicago na około rok, gdzie występowała w „Cafe Polonaise”. Przed wyjazdem udało się jej nakręcić recital dla TV oraz dokonac kilku nagrań dla Polskiego Radia.
Piosenkarka zmarła 27 stycznia 2006 roku.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń"Wrzosy" rajcować mnie będą do końca mych dni. Cudne piosenka.
OdpowiedzUsuńAle warto wiedzieć że zaśpiewała też min obrzydliwą, propagandową piosenkę
"To oni szli" OBRZYDLIWĄ!
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńBardzo prosze o powstrzymanie się od takich komentarzy.
OdpowiedzUsuńMiałem okazję w roku 1970 przeprowadzić wywiad z Daną Lerską.Opoiwdała m.in. o jej udziale w festiwalach w Splicie i Barcelonie.
OdpowiedzUsuńA co się działo z artystką od końca lat 70 ych? Zmarła w Polsce?Może ktoś uzupełni tę lukę w wiaodmościach...
Miałem okazję w roku 1970 przeprowadzić wywiad z Daną Lerską.Opoiwdała m.in. o jej udziale w festiwalach w Splicie i Barcelonie.
OdpowiedzUsuńA co się działo z artystką od końca lat 70 ych? Zmarła w Polsce?Może ktoś uzupełni tę lukę w wiaodmościach...